"...poprosiłem Maryję: spraw, abym kiedyś został tu proboszczem" - o podsumowaniu roku 2017 w życiu parafii oraz planach na kolejny rozmawialiśmy z ks. Janem Flisikowskim, proboszczem parafii pw. św. Mikołaja w Wielu
Czy 2017 rok może Ksiądz zaliczyć w parafii Wiele do
udanych?
Mijający
rok 2017 zaliczyć mogę do szczególnie udanych; to przede wszystkim
rok Uroczystej Koronacji Koronami Papieskimi Łaskami Słynącego
Wizerunku Matki Bożej Pocieszenia, który jest obecny od 165 lat w
naszej parafialnej świątyni. Nareszcie Maryja i Jezus z wielewskiej
ikony otrzymali należne Korony, które są wyrazem naszej
wdzięczności za tyle łask, których dostąpili i dostępują
przychodzący tu Pątnicy oraz Wielewianie.
W bieżącym roku zakończył się pierwszy etap budowy Domu
Pielgrzyma. Jakie prace dotychczasowo wykonano?
Pod
koniec kwietnia 2017 roku zakończono I etap budowy Domu Pielgrzyma;
obejmuje on parter wspomnianego obiektu. Mamy już wszystkie stosowne
pozwolenia na mocy których obiekt został dopuszczony do
użytkowania. Nareszcie mamy kancelarię parafialną i archiwum z
prawdziwego zdarzenia. Dysponujemy na dzień dzisiejszy 20 miejscami
noclegowymi, świetlicą, która może pełnić funkcję stołówki
oraz kuchnią. Obiekt jest ogrzewany.
Warto wspomnieć przy okazji, iż plany budowy Domu Pielgrzyma w Wielu miał już Ks. Infułat Józef Szydzik inicjator i budowniczy Kalwarii Wielewskiej.
Dom Pielgrzyma, zdjęcie pochodzi z prywatnego archiwum ks. Flisikowskego |
Kiedy możemy spodziewać się oddania obiektu w pełni do użytku?
To dobre pytanie; odpowiem krótko: kiedy będziemy mieli środki na dokończenie piętra. Wówczas będziemy dysponować 50 miejscami noclegowymi. Trochę mieliśmy trudności z powodu tzw.”brexit-u”. Na przewalutowaniu funtów brytyjskich na złotówki odnotowaliśmy stratę dokładnie 135.000 zł. A wzięło się to stąd, iż w dniu podpisania umowy o grant z Fundacją Brytyjską funt miał wartość blisko 6 zł, natomiast w dniu przeliczenia miał już wartość 4,84 zł. Miałem wątpliwości: czy w ogóle wchodzić w tę inwestycję. W rezultacie podjęliśmy decyzję, iż warto podjąć ryzyko. No cóż, musiałem sprzedać swoje prywatne mieszkanie, które miałem od 30 lat, aby dopiąć wszystko. Mam nadzieję, że Opatrzność Boża nie zostawi mnie na manowcach życia. Zresztą zawsze podejmowałem ryzyko i dotychczas udało się wszystko doprowadzić do szczęśliwego finału.
Dom Pielgrzyma otrzyma patronat jakiejś wyjątkowej
osoby?
Fundatorami
I etapu budowy Domu Pielgrzyma są: GERTRUDA
COLLIE-KUKLIŃSKA i
EDMUND
COLLIE – KOLIBABKA.
Tablica upamiętniająca fundatorów, zdjęcie pochodzi z prywatnego archiwum ks. Flisikowskiego |
Rodzina Pani Gertrudy wywodzi się z Wiela, przyjeżdżała tu na wakacje zatrzymując się
u Państwa Derdowskich. Wraz z późniejszym mężem Edmundem przyjeżdżali co roku z Londynu do Polski i zapewniali obsługę medyczną Pielgrzymom podążającym z Warszawy do Częstochowy. Nie dochowali się dzieci, zawsze myśleli o innych. Ze swojego majątku, który został spieniężony po ich śmierci wsparto wiele dzieł; m.in. bbudowę 2 kościołów oraz renowację elewacji prezbiterium naszej świątyni wielewskiej. Z ostatków zrealizowaliśmy
I etap budowy Domu Pielgrzyma. A zatem to ich imiona patronują temu dziełu. Całością środków dysponowała Fundacja Brytyjska, a obserwatorem i rozliczającym poszczególne etapy był Członek Rodziny Fundacyjnej Pan Maciej Kukliński z Bydgoszczy, któremu jestem niezwykle wdzięczny.
Sanktuarium Kalwaryjskie w Wielu i obecny w kościele parafialnym
obraz Matki Bożej Pocieszenia znał Ksiądz będąc dzieckiem? Czy
bywał Ksiądz tutaj?
Od lat seminaryjnych przyjeżdżałem do Wiela z moim bratem na letnie rekolekcje oazowe
i wówczas wielokrotnie modliłem się i uczestniczyłem we Mszy świętej w Sanktuarium Wielewskim, przeżywałem również na ścieżkach kalwaryjskich Drogę Krzyżową. Po święceniach kapłańskich w 1987 roku sprawowałem tu Mszę świętą tzw. sekundycyjną.
Po Mszy świętej klęknąłem na adoracji Najświętszego Sakramentu przy balaskach i wówczas poprosiłem Maryję: spraw, abym kiedyś został tu proboszczem. Moja prośba została wysłuchana i od 1 lipca 2009 roku na mocy dekretu Ks. Biskupa Jana Bernarda Szlagi zostałem mianowany Kustoszem Sanktuarium i Kalwarii Wielewskiej.
Jak wspomina Ksiądz przygotowania do koronacji? Szczególnie te
przed samą Uroczystością Koronacji obrazu Matki Bożej
Pocieszenia.
Warto
podkreślić w tym miejscu wielkie zaangażowanie Wójta i Radnych
Gminy Karsin, bez których całe przedsięwzięcie zapewne nie
udałoby się. Pan Wójt osobiście, często do późnych godzin
nadzorował poszczególne etapy przygotowań. Ten czas sprawił, że
nasze drogi się zeszły, uświadomiliśmy sobie, że wspólnie nie
ma dla nas rzeczy niemożliwych. Zresztą przecież: zgoda buduje,
niezgoda rujnuje. A my chcemy wiele dobra zbudować wspólnie dla
naszej społeczności lokalnej. Zaangażowanie poszczególnych
Włodarzy powiatu kościerskiego dodawało siły. Dowodzenie i
zabezpieczenie podczas samych Uroczystości wziął na siebie
Komendant Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Kościerzynie
Brygadier Tomasz Klinkosz przy wsparciu Komendanta Powiatowego
Policji w Kościerzynie Inspektora Marcina Piotrzkowskiego oraz
jednostek PSP i Policji oraz Strażaków Ochotników z Gminy Karsin.
Wykonali wielką pracę, a wszyscy uczestnicy czuli się bezpiecznie.
Warto dodać i podkreślić wielką pomoc Pana Posła Janusza Śniadka
z Gdyni i Prezesa Firmy Energa. Dzięki ich pomocy i życzliwości
cały świat poprzez transmisję TV TRWAM mógł śledzić przebieg
samych Uroczystości z naszej Kalwarii. Dla nas było to przysłowiowe
„pięć minut”. Dziś sporo już ludzi wie gdzie jest Wiele, co
można tu, na południu Kaszub znaleźć. Ruch Pątników się
znacznie zwiększył. Jednak bez Księży, którzy organizowali i
przybywali ze swoimi parafianami w pielgrzymkach pieszych do Wiela
wymiar przeżytych chwil byłby znacznie mniejszy. Jestem wszystkim
niezmiernie wdzięczny.
zdjęcie z archiwum ks. Flisikowskiego |
Stres Księdzu towarzyszył?
Pewnie,
że tak. Taki wielki rozmiar Uroczystości powodował stres. Wiem i
jestem tego pewien, że bez wsparcia modlitewnego m.in. Sióstr z
Orlika i wielu ludzi nie udałoby się tego udźwignąć.
Czy Koronacji i przygotowaniu do wydarzenia towarzyszyły jakieś
organizacyjne trudności?
Było ich całe mnóstwo, ale udało się je pokonać w porę. Nie byłem sam przecież, a” smutek podzielony staje się połową smutku..” Każdy na swoim odcinku sprostał trudnością. O nich może kiedyś przy innej okazji, dziś żyję radością przeżytych chwil.
Uroczystości Koronacji przebiegały w całości zgodnie z
wcześniejszymi założeniami?
Tak,
udało się wszystkie plany i wcześniejsze założenia zrealizować.
Lada chwila będzie do rozprowadzenia płytka-cegiełka z majowych Uroczystości, abyśmy jeszcze raz mogli w zaciszu swoich domów przeżyć te wspaniałe chwile. Mam nadzieję, że przychód z ich sprzedaży pomoże nam wszystko do końca dopiąć i uregulować.
Lada chwila będzie do rozprowadzenia płytka-cegiełka z majowych Uroczystości, abyśmy jeszcze raz mogli w zaciszu swoich domów przeżyć te wspaniałe chwile. Mam nadzieję, że przychód z ich sprzedaży pomoże nam wszystko do końca dopiąć i uregulować.
Czy planuje Ksiądz założenie bractwa Matki Bożej Pocieszenia w
Wielu?
Bardzo
chciałbym i zależy mi na tym. Kiedyś istniało międzyparafialne
Arcybractwo Matki Bożej Pocieszenia i obejmowało parafie Chojnicką
i Wielewską. Dzięki temu Arcybractwu nie zamarł i trwał
nieprzerwanie kult Matki Bożej.
Korony dla Matki Bożej Pocieszenia poświęcił w Częstochowie
papież Franciszek. Podobnie jak kopię obrazu już w Watykanie
podczas parafialnej pielgrzymki. Czy Ojcu Świętemu znane jest Wiele
jako ośrodek kultu religijnego?
Gdy
byliśmy podczas audiencji z Panem Wójtem na Placu Świętego Piotra
z Kopią Obrazu Matki Bożej Pocieszenia, wówczas Sekretarz Ojca
Świętego Arcybiskup Georg Ganswein zapytał się gdzie leży Wiele,
odpowiedziałem: pomiędzy Gdańskiem i Chojnicami, w diecezji
pelplińskiej. Odpowiedział, że identyfikuje te strony. Ojciec
Święty jak do nas podszedł miał niewiele czasu, ale udało się
mi zwrócić do Niego z prośbą w języku włoskim: Ojcze Święty,
Sanktuarium Kalwaryjskie w Wielu prosi o pobłogosławienie Kopii
Obrazu Matki Bożej Pocieszenia, który został ukoronowany 28 maja
br. koronami pobłogosławionymi przez Ciebie przed rokiem na Jasnej
Górze w Polsce. Papież Franciszek położył swoją dłoń na
obrazie trwając w modlitwie, pobłogosławił go. Na koniec
powiedział: „piękny”. Przez dłuższą chwilę trzymałem dłoń
Ojca Świętego w swoich dłoniach. Przed pójściem dalej, po
przywitaniu się z Panem Wójtem Papież nam pobłogosławił. To
było niezwykłe i wspaniałe przeżycie, które zapamiętam do końca
życia.
Jakie inne prace wykonano w parafii w 2017 roku?
Udało
się zrealizować przy wsparciu MKiDZN w Warszawie renowację
sklepienia prezbiterium wraz z filarami oraz zamontowaliśmy nowe
oświetlenie. Wymieniliśmy na nowy wzmacniacz z nagłośnienia
świątyni. Po nawałnicy udało się przywrócić monitoring wizyjny
na Kalwarii, który doprowadziliśmy światłowodem do Domu
Pielgrzyma. Udało się też nagłośnić ulicę przed Kościołem
oraz zamontować monitoring wizyjny.
Sklepienie prezbiterium, ołtarz - zdjęcie pochodzi z archiwum ks. Flisikowskiego |
Podczas nawałnicy sierpniowej uszkodzeniu uległa Kaplica Bruska; zleciliśmy wykonanie projektu budowlanego i mamy już pozwolenie Starostwa Powiatowego oraz Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków na remont wspomnianego zabytkowego obiektu. Udało się rozpocząć renowację ołtarza głównego z naszej świątyni, prace rozpoczęte wymagają jednak kontynuacji oraz sfinansowania. Złożyliśmy w NFOŚ i GW w Warszawie przygotowany wniosek o dofinansowanie prac przy termomodernizacji parafialnych obiektów, wprowadzenie tzw. pomp ciepła oraz pozyskania energii z tzw. instalacji fotowoltanicznej 40 KW.
Z ambony informował Ksiądz, że w pierwszą rocznicę Koronacji
rozpocznie się w parafii Wiele peregrynacja kopii obrazu. Program
peregrynacji jest już wstępnie znany?
Tak,
Kopia została pobłogosławiona przez Papieża Franciszka. W I
rocznicę Koronacji
– w dniu przyszłorocznego Odpustu na Kalwarii – dokładnie 13 maja 2018 roku rozpocznie się peregrynacja Obrazu po rodzinach naszej Parafii. Planujemy, aby każda chętna rodzina miała Obraz w swoim domu przez dobę. Na koniec cała rodzina przynosi Obraz do Kościoła
i uczestniczy we Mszy świętej.
– w dniu przyszłorocznego Odpustu na Kalwarii – dokładnie 13 maja 2018 roku rozpocznie się peregrynacja Obrazu po rodzinach naszej Parafii. Planujemy, aby każda chętna rodzina miała Obraz w swoim domu przez dobę. Na koniec cała rodzina przynosi Obraz do Kościoła
i uczestniczy we Mszy świętej.
Jaki jest cel peregrynacji?
Peregrynacja
– czyli pielgrzymowanie Obrazu po rodzinach naszej parafii ma za
cel ukonkretyzowanie samego obrzędu w naszych sercach; ma pobudzić
kult Matki Bożej Pocieszenia w naszych rodzinach oraz złożenie
dobrych postanowień na przyszłość. Ma powstać tzw. Księga
Peregrynacyjna, która będzie świadkiem dla przyszłych pokoleń.
Ma pomóc osobom przeżywającym różnorakie trudności w pobudzeniu
wiary oraz motywacji do wzajemnego pojednania i nawiązania zgody w
rodzinach oraz w sąsiedztwie.
Ma Ksiądz sprecyzowane plany odnośnie życia parafii Wiele w 2018
roku?
Najpierw
oczywiście przeprowadzenie peregrynacji. Nasza młodzież ma przyjąć
sakrament bierzmowania. Co do remontów: kontynuacja renowacji
polichromii /fresków/ w prezbiterium świątyni oraz tzw, ściany
tarczowej przed prezbiterium. Remont pokrycia dachowego tzw. Kaplicy
Bruskiej na Kalwarii.
Na
koniec pragnę wyrazić swoją wdzięczność i podziękowanie
Diecezjalnemu Biskupowi Pelplińskiego Ks, dr. Ryszardowi Kasynie za
okazaną pomoc i życzliwość przed oraz w trakcie Uroczystości
Koronacji a także moim ukochanym Parafianom. Na uwagę zasługują
również Rodziny Szalewskich, które ufundowały Korony oraz
pozłociły sukienkę Matki Bożej. A zmarłemu przedwcześnie śp.
Grzegorzowi Szalewskiemu niech Pan da niebo!
Komentarze
Prześlij komentarz