"Zwiedzaj Gminę Karsin z LGD Stolem"

     Wymarzony urlop czy wakacje? To tylko ten spędzony w Gminie Karsin. Mamy tutaj wszystko czego dusza zapragnie. Są ryby, grzyby, lasy i woda. To wszystko co sprzyja uprawianiu turystyki aktywnej bez względu jaką formę tej turystyki wybierzemy: kajakową, rowerową, konną czy pieszą.
     Najbardziej popularną pewnie z nich jest turystyka piesza. Kto z nas nie widział ludzi uprawiających marsze ze specjalnymi kijkami? Dzisiaj każdy z nas chcę być szczupły aby podobać się innym ale co najważniejsze samemu sobie. W tym celu między innymi niezliczone tłumy ludzi opuszczają swoje domostwa aby uprawiać Nordic Walking. Sport ten ma też wiele innych plusów o których dowiedzieć możecie się z załączonego do postu obrazka. W trakcie ruchowych ćwiczeń możecie poznawać piękno Kaszub. Słusznie miesięcznik "Na Kaszubach" pisząc o tym sporcie w jednym ze swoich numerów nazywa Kaszuby "naszym boiskiem treningowym". Trenować możemy wszędzie gdzie tylko się da i o każdej porze roku. Potrzebne są tylko kije trekkingowe oraz trochę chęci.


     Od niedawna w Gminie Karsin i czterech innych gminach (Dziemiany, Lipusz, Kościerzyna i Nowa Karczma) istnieją tzw. "Stolemowe Szlaki Nordic Walking". Jest to 136 km oznaczonych tras pieszych przygotowanych z myślą o pasjonatach turystyki pieszej. Utworzone zostały one przez Lokalną Grupę Działania "Stolem" z Lipusza na terenach wszystkich gmin przynależących do stowarzyszenia.
     Na terenie naszej gminy powstało prawie 20 km pięknych przyrodniczo tras. Pierwsza z nich rozpoczyna się i kończy we Wielu. Liczy 7,9 km i prowadzi dookoła Jeziora Wielewskiego. Na jej przejście poświęcić trzeba około półtorej godziny. Początek trasy znajduje się przy Centrum Informacji Turystycznej we Wielu. Spacerując mijamy po kolei: Dom Kultury wraz z Muzeum Ziemi Zaborskiej, Białą Górę wraz z kapliczkami Kalwarii Wielewskiej, ośrodki wczasowe "eFKa" oraz "Beaver Tourist", ponad stuletni kościół parafialny św. Mikołaja oraz gminną plażę z kąpieliskiem i całą turystyczną infrastrukturę Wiela. Na podstawie profilu hipsometrycznego zamieszczonego w ulotce promującej "Stolemowe Ścieżki Nordic Walking" dowiadujemy się, że różnica wysokości sięga od ponad 130 m n.p.m.  do około 187 m n.p.m. Największe rozbieżności w poziomie wysokości znajdują się od 5,5 km do 7 km trasy pieszej.

Początkowy i końcowy etap ścieżki Nordic Walking - CIT Wiele (fot. PB)


     
Mapa ścieżki Nordic Walking we Wielu. Identyczna wraz z tablicą znajduje się przy CIT we Wielu. (zdj. LGD "Stolem")

Tablica (zdj. LGD "Stolem")
     Drugi z kolei prawie dwunastokilometrowy szlak swój początek ma w Karsinie przy miejscowym Domu Kultury. Prowadzi on przez Abisynię, Żebrowo i Bąk położonymi odpowiednio nad rzeką Wdą oraz  jej kanałem. Godnymi zobaczenia na kolejnym stolemowym szlaku w Gminie Karsin są m.in.: pomnik upamiętniający ofiary hitleryzmu z 1945 roku, hydrotechniczna budowla o wdzięcznej nazwie "Górskie Mosty" czy też ruiny starego młynu na Żebrowie. Ostatnią kaszubską wioską na szlaku jest Cisewie. Tutaj znajduje się zabytkowy park przydworski na którego terenie znajduje się obecnie Dom Pomocy Społecznej. Wracając asfaltową drogą z Cisewia już w samym Karsinie odwiedzić warto: kościół pw. Matki Bożej Różańcowej z 1913 roku oraz Izbę Pamięci gromadzącą cenne pamiątki z przeszłości przy Zespole Szkół. W odróżnieniu do poprzedniego szlaku różnice wysokościowe na całej trasie są podobne do siebie.
Mapa ścieżki pieszej w Karsinie (zdj. LGD "Stolem")

Tablica przy Domu Kultury w Karsinie (zdj. LGD "Stolem")
     Kochani Czytelnicy kijki w dłonie i ruszamy na stolemowe szlaki Nordic Walking. To sport dla wszystkich. Wiek nie gra roli! Korzystajmy póki możemy z możliwości jakie daje nam Nordic Walking dzięki któremu osiągniemy i zdrowie i poznamy przy tej okazji Gminę Karsin. Do zobaczenia na stolemowych ścieżkach! My też tam będziemy!


O Nordic Walking rozmawiamy z Panią Joanną Stopa z Dziemian - 
Mistrzynią Polski w Maratonie i Półmaratonie Nordic Walking

PB: Witamy Pani Joanno. Cieszymy się, że możemy gościć pośród nas czempionkę w dziedzinie Nordic Walking. Jest Pani zwyciężczynią licznych zawodów tej modnej dzisiaj rekreacji ruchowej. W jakich konkursach osiągnęła Pani sukcesy?


Joanna Stopa: Witam serdecznie! Bardzo często na co dzień spotykam się z tym słowem - sukces, choćby dlatego, że używam go jako hasła do telefonu. Teraz będę musiała je zmienić i wymyśleć coś równie ambitnego. Takie nawet małe bodźce na co dzień, nakręcają człowieka do dalszych działań. Jeśli chodzi o wymienienie każdego z zwycięskich trofeów, to ciężko mi przypomnieć sobie każde z nich. Jednak troszkę się już tego nazbierało od ubiegłego roku. Jednak z osiągnięć z których jestem najbardziej dumna to zdobycie tytułu Mistrzyni Polski w kategorii wiekowej do 29 lat jak i Wicemistrzyni Open Kobiet na dystansie MARATONU w 2015, oraz w roku 2014 również tytuł Mistrzyni Polski do 29 lat na dystansie PÓŁMARATONU. 

PB: Laureat to ktoś najlepszy w czymś. Czy czuje się Pani ekspertką w tej dyscyplinie sportowej?

Joanna Stopa: Ekspert to dla mnie zbyt wyniosłe słowo. Co prawda czuje się bardzo pewnie w tej dziedzinie już teraz można nazwać ją sportową, gdyż nie tylko w sensie praktycznym pojęłam sens Nordic Walking ale również staram się być na bieżąco w kontekście teoretycznym. Nordic Walking cały czas się rozwija, prowadzone są różne badania, dochodzą nowe gadżety poszerzające obszar tematu chodzenia z kijami. Dlatego uczestniczę w konwencjach jak i kolejnych szkoleniach prowadzonych przez Polską Federację Nordic Walking. Poza tym jestem na półmetku ukończenia AWFiS w Gdańsku, prowadzę liczną drużynę Błękitnych NW w Dziemianach oraz stawiam pierwsze kroki w organizacji imprez Nordic Walking. Na ten moment nie jestem jeszcze może ekspertem ale dążę do tego aby iść cały czas do przodu i nie zatrzymywać się w miejscu.

PB: Czytałem niedawno w internecie, że Nordic Walking istnieje od niespełna 100 lat. Zna Pani historię powstania tego sportu?

Joanna Stopa: Oczywiście, od tego powinno się zawsze zaczynać styczność z czymś nowym. Dlatego historia jest równie ważna. Informacja o  liczącej prawie sto lat dyscyplinie Nordic Walking to dość naciągnięta liczba. Co prawda pierwsze wzmianki o NW można było usłyszeć już w latach dwudziestych- trzydziestych, jednak dynamiczny rozwój tej aktywności rozpoczął się w roku 1997, gdzie fińska firma "Exel" wyprodukowała pierwsze specjalistyczne kije do marszu. Nordic Walking to inaczej "wędrówki nordyckie", które pochodzą właśnie z  Finlandii. Tam w 2000 roku utworzono pierwsze Międzynarodowe Stowarzyszenie Nordic Walking - INWA. Od tego czasu popularność tej formy ruchu stale wzrasta i rozprzestrzenia się na cały świat. 


PB: Już wkrótce stanie się Pani absolwentką Akademii Wychowania Fizycznego w Gdańsku a zarazem jest Pani pracownikiem Domu Kultury w Dziemianach przy którym prowadzi Pani drużynę Nordic Walking. Zatrudnienie w miejscowym GOKu to strzał w dziesiątkę. Zdobytą w trakcie studiów wiedzę teoretyczną może Pani wykorzystać w praktyce. Czy czuje się Pani w związku z tym spełniona?

Joanna Stopa: I tu pojawia się uśmiech na mojej twarzy. Tak, jak najbardziej cieszę się z mojego obecnego miejsca w którym się znajduję. Mam możliwość robić to co lubię i przez to realizować coraz to wyżej postawione sobie cele. Wiadomo, zawsze może być lepiej dlatego nie czuję się do końca spełniona. Mam jeszcze wiele do zrobienia w tym kierunku i póki nie skończą mi się pomysły to nazwę moje odczucia jedynie zadowoleniem ;)


PB: Czy może Pani opowiedzieć w kilku słowach o prowadzonej przez Panią grupie Nordic Walking?


Joanna Stopa: Istniejemy odkąd odbyły się pierwsze zajęcia NW i moja praca w Ośrodku Kultury w Dziemianach, a więc od ponad 2 lat. W zawodach uczestniczymy od ubiegłego roku, mając już za sobą ogrom sukcesów w rywalizacji na szlakach Nordic Walking w całej Polsce. Grupa liczy do 60 osób w zróżnicowanym wieku jak i sprawności fizycznej. Od niedawna jesteśmy również oficjalnym Stowarzyszeniem "BŁĘKITNYCH" NW Dziemiany, dzięki czemu możemy jeszcze więcej zdziałać na korzyść propagowania aktywności fizycznej w naszej gminie. W kilku słowach ciężko jest opisać jak wspaniałą grupę prowadzę, gdyż moje działania bez ich zaangażowania nie rozwijałyby się tak szybko. W Klubie BŁĘKITNYCH  z Dziemian każdy z zawodników wyróżnia się swoją odmienną osobowością wprowadzając do zespołu tą najlepszą część siebie. Klub zrzesza ludzi mających wspólne zainteresowania. Czujemy przywiązanie do grupy w której uwierzcie mi panuje niesamowita entuzjastyczna energia .

PB: Czy zakładając grupę Nordic Walking trzeba spełnić szereg różnych formalności? Jeśli tak to jakie są to formalności?

Joanna Stopa: Przy założeniu Klubu tak jak założeniu Stowarzyszenia należy kierować się ogólnie dostępnymi przepisami prawnymi, gdzie spokojnie każdy może znaleźć je w internecie. Gdy już załatwi się wszystkie potrzebne formalności, stowarzyszenie wpisane jest w Krajowy Rejestr Sądowy a dalej to tylko już pozostaje nic innego jak działać.


PB: Czy Gmina Dziemiany posiada dużo ścieżek pieszych? Ma Pani swoją ulubioną ścieżkę?


Joanna Stopa: W Dziemianach jest wiele cudownych terenów otoczonych lasami i jeziorami o zróżnicowanej rzeźbie terenu. Prowadząc zajęcia dwa razy w tygodniu przeszliśmy prawie wszystko wszerz i wzdłuż. Mamy swoje ulubione trasy, gdzie chętnie wracamy również w indywidualnych treningach. Ja osobiście mam sentyment do kilku miejsc w naszej gminie i tam również chętnie wyruszam w marsz z kijami. W maju tego roku podczas jednego z etapów Pucharu Bałtyku Nordic Walking w Dziemianach zostały oficjalnie otwarte "Stolemowe szlaki Nordic Walking". Gdzie na oznakowane trasy zapraszamy również turystów przyjeżdżających do naszej gminy.

PB: Nordic Walking to dyscyplina sportowa posiadająca same plusy. Mówi się, że każde ćwiczenia to krok zrobiony ku zdrowiu. Dzięki aktywności można również poznawać świat. Do jej uprawiania potrzeba chęci i odpowiednich kijów. No właśnie jakie kije wybrać? Jakiej firmy?


Joanna Stopa: Odpowiednio dobrane kije to bardzo ważny element rozpoczęcia przygody z Nordic Walkingiem. Kij przede wszystkim powinien być przeznaczony do marszu Nordic Walking, czyli nie może to być kij trekkingowy, którego używamy chodząc po górach. Kij do Nordic Walking musi posiadać odpowiednią rękawiczkę do naszej dłoni, abyśmy cały czas mogli mieć kontakt z kijem oraz wyprofilowaną rękojeść. Im lżejszy i wytrzymalszy trzon kija tym lepiej. Polecam kije wykonane z mieszanych włókien węglowych i szklanych. Najlepszym wyborem będą również kije jednoczęściowe, które lepiej amortyzują wstrząsy i są o wiele bardziej wytrzymałe niż te „skręcane”, czyli teleskopowe. Oczywiście dobór kija jest uwarunkowany do danej osoby, w zależności od wzrostu jak i poziomu zaawansowania maszerującego z kijami. Dlatego warto taki zakup wcześniej skonsultować z Instruktorem Nordic Walking. Jeśli chodzi o firmę to polecam EXEL, gdyż jest to prekursor w produkcji kijów Nordic Walking, sprawdzony przeze mnie oraz moich podopiecznych.



PB: Dzisiaj mnóstwo ludzi spaceruje z kijkami. W opozycji do nich są ludzie, którzy nie uprawiają sportów. Przez co rozwijają się u nich różne choroby. Jak zachęcić tych drugich do treningów pieszych?

Joanna Stopa: Aktywnością Nordic Walking nie jest trudno zachęcić nowe osoby, gdyż posiada wiele pozytywnych korzyści, które mogą wpływać na nasz organizm podczas treningu. Ale jednak takie osoby muszą same chcieć zrobić ten pierwszy krok. Próbując raz marszu Nordic Walking można już nie wrócić ponownie na kanapę. Największą motywacją są zajęcia w grupie, prowadzone przez wykwalifikowanego Instruktora, który od samego początku poprawnie nauczy techniki NW. Nordic Walking to sport dla wszystkich i na każdą pogodę czy porę roku, dlatego serdecznie zapraszam do uprawiania Nordic Walkingu i korzystania z dobrodziejstw z niego płynących.

PB: Nic dodać, nic ująć. Ruch to zdrowie. Dziękujemy za poświęcony nam i naszym Czytelnikom czas. Życzymy wielu sukcesów w Nordic Walking dla Pani i prowadzonej przez Panią drużyny.

Joanna Stopa: Również dziękuje. Pozdrawiam Czytelników bloga "W Sercu Kaszub"

Pani Joanna Stopa w ciemnych okularach podczas zawodów (fot. archiwum własne Pani Joanny)

    

Komentarze

  1. Super zacięcie p. Asi, oby więcej takich osób było na Kaszubach. Dziemiany są szczęściarzami :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz