Tłumy wiernych w wielewskim Domu Pielgrzyma

Jak poinformował ksiądz proboszcz Jan Flisikowski na swoim profilu w mediach społecznościowych, pierwszy etap budowy Domu Pielgrzyma został zakończony. Wiele osób zadawało sobię pytanie: co to oznacza? Duszpasterz nie kazał nam się długo zastanawiać. Już na piątkowej drodze krzyżowej zapowiedział, że po niedzielnych mszach świętych w tę niedzielę, każdy zainteresowany parafianin będzie mógł zwiedzić budynek i sprawdzić postęp prac. Jak powiedział tak się stało i dzisiaj już po pierwszej mszy świętej w Wielu, pielgrzymki chętnych, wybrały się do wnętrza Domu Pielgrzyma. A jest co oglądać! Od strony technicznej budynek jest już niemal wykończony. Brakuje mebli i dodatków, chociaż i te pojawiają się pojedynczo w pomieszczeniach. Podłogi pięknie wyłożone kaflami, ściany jasne, nowe drzwi, łazienki
z brodzikami i umywalkami, również takie dostosowane dla osób niepełnosprawnych. 

Wewnątrz pojawiały się komentarze "ładnie", "elegancko". Nie brakowało westchnień zachwytu, bo faktycznie nie trudno zauważyć, że zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz budynek prezentuje się przyjemnie, czysto i bardzo nowocześnie. Jasna kolorystyka zastosowana na ścianach sprawia wrażenie przestronności
i przytulności, dzięki czemu zwiedzający czuli się bardzo swobodnie. 

Ksiądz Jan Flisikowski był obecny podczas zwiedzania swoich parafian i odpowiadał na ich liczne pytania. Zapowiedział to, o czym zresztą mówił już wcześniej, że sala o największej powierzchni użytkowej w tym budynku przeznaczona jest między innymi na stypy oraz niewielkie uroczystości. Zaznaczył jednak, że nie będzie to konkurencyjny obiekt dla okolicznych domów weselnych. Podkreślił, że ceni sobie ich obecność
i nie chce z nimi rywalizować.