O języku kaszubskim w Gminie Karsin rozmawiamy z Panią Manuelą Jażdziewską (nauczycielem Zespołu Szkół w Wielu)


PB: Od momentu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej i otwarciu przez to granic mówi się jeszcze bardziej o konieczności nauczania nowożytnych języków obcych. Czy niezbędna jest także edukacja języków regionalnych? Zauważmy, że w Polsce tylko kaszubski ma status języka.

Manuela Jażdziewska: Oczywiście, iż konieczne jest podtrzymywanie tożsamości kulturowej Kaszubów, a także innych mniejszości narodowych w Polsce, ponieważ proces postępującej globalizacji niesie za sobą obawę zatracenia własnej odrębności i ujednolicenie kultur. Ulegając wpływom globalnej kultury masowej organizacje i społeczności lokalne zubożeją na swej wartości.  Ważne jest kontynuowanie podjętych działań edukacyjnych wynikających w dużym stopniu z istniejącej od 2005 roku ustawy regulującej status kaszubszczyzny jako języka regionalnego, a także świadome uczestnictwo w życiu społecznym regionu.


PB: Jest Pani z wykształcenia nauczycielką. Dlaczego wybrała Pani właśnie nauczanie języka kaszubskiego? Związane jest to z Pani zainteresowaniami czy jest to kwestia przypadkowego wyboru?

Manuela Jażdziewska: Ukończyłam studia filologiczno – historyczne, a sytuacja życiowa i zbieżność wielu przypadków doprowadziła mnie do podjęcia decyzji o zdobyciu dodatkowych uprawnień pedagogicznych. Pozytywne zdanie egzaminu przed komisją ZKP [Zrzeszenia Kaszubsko Pomorskiego przyp. red.] pozwoliło mi na prowadzenie zajęć z języka kaszubskiego. Bez wątpienia moje dążenia ułatwiła mi znajomość języka i kultury kaszubskiej wyniesiona z rodzinnego domu. Kaszuby to moja mała ojczyzna, z czego jestem bardzo dumna. Obecnie poszerzam swoją wiedzę, zdobywam nowe doświadczenia i dzielę się  swoimi zainteresowaniami z uczniami.

PB: Naucza Pani języka kaszubskiego w Zespole Szkół w Wielu. To pierwsza placówka w której naucza Pani języka kaszubskiego?

Manuela Jażdziewska: Zespół Szkół w Wielu jest nie tylko pierwszą placówką, w której uczę języka kaszubskiego, ale również moim pierwszym stałym miejscem pracy. Cieszę się, że mogę się spełniać zawodowo właśnie w tej szkole.

PB: Jak wygląda nauczanie języka kaszubskiego w Wielu? Ile osób uczęszcza na zajęcia? Ile godzin zajęć kaszubskiego mają uczniowie?

Manuela Jażdziewska: Obecnie na lekcje języka kaszubskiego w Zespole Szkół w Wielu uczęszcza ponad 80 uczniów z klas IV – VI, w grupach kilkunastoosobowych. Zajęcia odbywają się w wymiarze trzech godzin tygodniowo, z czego jedna godzina przeznaczona jest na wyjazdy i warsztaty regionalne. Przedmiot ten posiada status dodatkowego, jednakże uzyskana przez ucznia ocena pojawi się na świadectwie i jest wliczana do średniej.

PB: Czy taka ilość godzin zajęć jest wystarczająca aby nauczyć dzieci i młodzież kaszubszczyzny?

Manuela Jażdziewska: Taki system edukacji języka jest właściwy dla kształcenia podstaw języka, gramatyki, kultury i obyczajów. Jednakże uważam, iż konieczna byłaby kontynuacja nauczania na etapie gimnazjalnym. W gminie Parchowo, w której mieszkam, jak i w wielu innych powiatu bytowskiego, nauka języka kaszubskiego jest kontynuowana nie tylko w gimnazjach, ale i szkołach średnich.

PB: Nauczanie odbywa się na miejscu tutaj w Wielu ale i w terenie prawda?

Manuela Jażdziewska: Poza systemem lekcyjnym uczniowie biorą udział w różnorodnych formach edukacji języka i rodzimej kultury. Wyjeżdzamy na warsztaty regionalne, poznajemy twórców ludowych. Odwiedziliśmy kilkukrotnie kaszubską zagrodę edukacyjną, a także wiele innych miejsc istotnych dla dziedzictwa kulturowego Kaszubów. Uczniowie reprezentują szkołę w konkursach, nie tylko na etapie gminnym, ale również dalszych. Obecnie ośmioro uczniów (cztery osoby z podstawówki i cztery gimnazjalistki) przygotowują się do kolejnej edycji „Rodnej Mowy”.

PB: Kaszubski obecny jest także w innych szkołach Gminy Karsin - w Karsinie i Osowie.Czy współpracujecie pomiędzy sobą w celu np. wypracowania nowych, innowacyjnych metod nauczania języka regionalnego?

Manuela Jażdziewska: Wspólnie ze szkołami w Karsinie i Osowie, od kilku lat, nieustannie organizujemy gminne eliminacje w konkursie recytatorskim „Rodna Mowa”, tym samym ucząc młodzież zasad właściwego współzawodnictwa i współpracy. Dzielimy się swoimi spostrzeżeniami i opiniami dotyczącymi dydaktycznych form nauczania języka.

PB: Język kaszubski obecny w Gminie Karsin od niedawna jest pod postacią dwujęzycznego nazewnictwa na tablicach drogowych. Jest to coś na pozór banalne. Jak Pani odbiera osobiście podwójną nomenklaturę?

Manuela Jażdziewska: Popieram tę inicjatywę i cieszę się, że również gmina Karsin dołączyła do grona gmin, w których oprócz polskich nazw miejscowości widnieją nazwy kaszubskie. W moich stronach tablice te widnieją już od kilku lat. Jest to wspaniały sposób na promowanie regionu i zwrócenie uwagi na szeroko pojmowaną kaszubszczyznę.

PB: Dziękujemy za rozmowę.

Manuela Jażdziewska: Również dziękuje za rozmowę. Pozdrawiam wszystkich Czytelników bloga!

Rozmawiał Piotr Bruski

Komentarze